poniedziałek, 26 maja 2014

Napisała_Styl skandynawski - moje inspiracje.


Bardzo popularnym trendem w wystroju wnętrz jest ostatnio styl skandynawski. Króluje w nim biel, szarości i drewno, dużo drewna. Aranżacje skandynawskie wykorzystują to co naturalne - wiklinę, ceramikę, drewno. Pomieszczenia zdają się powiększać, są jaśniejsze i mimo początkowego wrażenia chłodu - przytulne. 
Jestem wielką miłośniczką książek. Mam całe mnóstwo książek, albumów, przewodników. Wszystkie przeczytane! Teraz chciałabym nadal powiększać swoją kolekcję, ale powoli zaczyna brakować mi miejsca :( Na zdjęciu większa część moich zbiorów (resztę mam poupychaną w szafach i pudłach, a część książek pożyczam znajomym, sąsiadkom). Na ostatniej, dolnej półce której nie widać na zdjęciu znajdują się materiały, z których korzystałam przy pisaniu prac licencjackiej i magisterskiej, gazety, magazyny. Cały regał stoi we wnęce, którą kiedyś chciałabym zagospodarować w inny sposób - robiąc w niej półki z regipsów lub zamieniając ją w mikro szafę z drzwiami suwanymi. 

Chciałabym dać mojej kolekcji ważne miejsce w mieszkaniu, dlatego bardzo podobają mi się wnętrza z półkami, regałami, a wręcz ścianami pełnymi książek! Na przykład tak jak tutaj: 






Kiedy będziemy bliżej remontu na pewno przypomnę sobie te zdjęcia i będę się starała wprowadzić taki design do naszego mieszkania. Na razie jest to perspektywa kilku lat, wiele się może zmienić, ale myślę, że moje uwielbienie dla słowa drukowanego nie przeminie :-) 
Bardzo podobają mi się również takie pomysły na wystrój wnętrza (oczywiście nadal w stylu skandynawskim): 







Co sądzicie o tym trendzie w designie mieszkań/domów? Mam wrażenie, że większe pole do popisu mają osoby mieszkające w domkach. Mają inaczej podzieloną przestrzeń, więcej okien, większe możliwości dokonywania zmian. Ja mieszkając w bloku jestem ograniczona układem ścian nośnych, wielkością przedpokoju i kuchni. 
W najbliższym czasie zmienimy okna, bardzo zależy mi na zamontowaniu rolet zewnętrznych.
A jeśli po tej inwestycji zostanie trochę oszczędności, to od razu weźmiemy się za balkon. Skujemy stare płytki, zdejmiemy szklane osłony, przemalujemy ściany. W głowie mam już skrzynię na "przydasie" i dwa składane krzesła + stolik. Skrzynki na kwiaty z odzysku (drewniane skrzynki po winie) i może na ścianie kwietnik z europalet lub starych drewnianych skrzynek przemalowanych na biało. Coś w tym stylu: 



Na razie mam plan, a to już coś :) Teraz trzeba zacisnąć pasa i odkładać na remont. Nie chcę się wikłać w kredyty i zakupy na raty. Poczekam trochę dłużej, ale z pewnością zrealizuję swoje zamierzenia!

piątek, 23 maja 2014

Napisała_Skwar, upał, gorąc.


Od kilku dni mamy piękną pogodę, temperatury wysokie, słońce świeci. Ciężko się przestawić
z ubierania dziecka na cebulkę w ubieranie w rzeczy przewiewne. Na okrągło słyszę, że powinnam Zosi zakładać jeszcze sweterek. No dobrze, to może przy tych temperaturach powinnam ją ubierać w kombinezon? Jest 27 stopni w cieniu! Czy ja zakładam bluzkę z długim rękawem, sweter i jeszcze coś innego? Nie! Więc dlaczego dziecku miałoby być zimno skoro mi nie jest? 

Dlatego moja Zosia chodzi teraz w ogrodniczkach :) Tak się jej najlepiej śpi, zwiedza, raczkuje
i chodzi. 


Mimo, że LaLuna jeszcze nie ma roczku, to dzisiaj zaczęłyśmy próby picia z kubka LOVI 360.
I okazało się, że bardzo jej odpowiada ten kubeczek! Mogę go polecić z czystym sumieniem. Jest to dla nas kolejny etap odzwyczajania się od butelek, smoczków i innych. Swoje dwie porcje mleka Zosia wypija z kubka-niekapka Bebiko, a więc jedyny posiłek w ciągu dnia z butelki to kaszka.

 

środa, 21 maja 2014

Napisała_Sadzimy las.


Ostatnio mniej mnie tutaj, ale to dlatego, że dosadzamy drzewka w lesie moich rodziców. Jeździmy tam każdego popołudnia, kiedy mój mąż wraca z pracy. Zosia w tym czasie jest pod opieką mojej mamy i przyzwyczaja się do coraz dłuższych rozstań ze mną. Bo w końcu będę musiała wrócić do pracy, a terapia szokowa (czyli, że z dnia na dzień po prostu ją zostawię u mamy) nie jest wskazana, to tym lepiej dla nas wszystkich. 


Dzisiaj dotarła do mnie przesyłka z Home&You, wszystkie rzeczy są piękne i nie mogę się już doczekać kiedy wygospodaruję odpowiednie dla nich miejsca ekspozycji :-) 

Wczoraj dostałam wiadomość od Streetcom, że zakwalifikowałam się do kolejnej kampanii - będę ambasadorką Razowego Kwasu Chlebowego. Już nie mogę się doczekać przesyłki, bo uwielbiam ten smak - naturalnie gazowany, nieprzesłodzony i orzeźwiający. Więcej o tej kampanii napiszę na pewno jutro. 
Panie chcące zmienić swoje życie w kilku małych krokach zachęcam do odwiedzenia strony naszezmiany.pl 
Partnerem programu Nasze Zmiany jest Razowy Kwas Chlebowy – zmień na lepsze! 




Zachęcam do rejestracji - to już moja 3 kampania w bardzo krótkim czasie! 


Jeszcze w temacie Streetcom - z kampanii Lycamobile został mi jeden starter, a reszta rozeszła się jak ciepłe bułeczki. Znajomi sami pytali o dostępność. Kupując i aktywując kartę doładowaniem za minimum 5 zł (do 31.05) możecie się cieszyć darmowymi nielimitowanymi połączeniami z osobami za granicą (o ile także mają kartę w Lyca). Sieć oferuje też korzystne pakiety, o których możecie poczytać więcej na stroniehttp://www.lycamobile.pl/po/ 

Zosia uparcie przemieszcza się to raczkując, to idąc wzdłuż mebli. Ileż ja bym dała za dodatkowe dwie pary oczu! Dzisiaj na chwilę straciłam ją z pola widzenia wieszając pranie, a ona już dorwała się do szafki z butami.


Ostatnio przysmakiem mojej LaLuny jest makaron ze szpinakiem - wcina sama, rączkami. A jaka jest przy tym z siebie dumna :) 


No, chyba trochę nadrobiłam zaległości. Tak poza tym, to moja Zosieńka dzisiaj 11 miesięcy skończyła. Jeszcze miesiąc i roczek! Nie mogę uwierzyć :) 


Zbieram inspiracje do dekoracji na te wyjątkowe urodzinki, a czas płynie tak szybko, że w zasadzie powinnam już robić to, co sobie wymyśliłam. Trzeba wziąć się w garść! 

PS. Przy okazji dosadzania drzew mam darmowe solarium, mam tylko nadzieję, że nie spiekę raka :) 

Miłego wieczoru! :-)

piątek, 16 maja 2014

Napisała_Kampania Lycamobile w kilku zdaniach.

Jak już wiecie niedawno otrzymałam paczkę ambasadora Lycamobile.



A w środku: 
- Przewodnik Ambasadora, 
- Karta SIM Lycamobile dla mnie, 
- Zdrapka z doładowaniem na kwotę 5zł dla mnie jako ambasadora sieci, 


- 8 kart SIM dla znajomych, 
- 8 ulotek informacyjnych. 




Każde etui z kartą ma w środku opis uruchamiania usługi, sposobów doładowania konta, sprawdzania dostępnych środków, dostępu do poczty głosowej, wyboru języka i wyświetlania swojego numeru na ekranie telefonu (przydatny trick - *132#), opcji roamingu oraz kontaktu z działem obsługi klienta sieci. Cały opis jest w języku polskim, a dodatkowo do startera dołączona jest ulotka z tłumaczeniem na język angielski, ukraiński, łotewski i niemiecki. 





Pierwsze startery już wręczyłam znajomym, czekam na ich wrażenia. Sama mam w planie jutro zadzwonić do kuzyna do Niemiec i w końcu spokojnie porozmawiać, bez obaw o koszty. Od wczoraj mam bowiem uruchomioną usługę Nielimitowane Darmowe Rozmowy.

Napisała_Krótka recenzja blendera Philips Viva Collection HR1633/80.


Blender jest niezbędnym akcesorium każdej pani domu. Tak, mogę to powiedzieć z całą stanowczością. 

Niezależnie od tego, czy w kuchni pojawiamy się często, czy rzadko, gotowanie to nasza pasja,
a może przykry obowiązek - blender Philips zadowoli każdą, nawet najbardziej wymagającą kobietę.
 
Zestaw składa się z dzbanka o pojemności 0,5 l z miarką, rozdrabniacza do siekania i trzepaczki do ubijania. Zależnie od tego, jaką konsystencję chcemy nadać składnikom dań, mamy do wyboru aż 16 ustawień prędkości. Blender wyposażony jest w wyjątkową technologię ProMix wykorzystującą kształt trójkąta, aby zapewnić optymalny przepływ i maksymalną wydajność podczas przygotowywania aksamitnie gładkich zup i napojów owocowych. Jest to funkcja dla mnie szczególnie przydatna przy przygotowywaniu zbilansowanych posiłków dla mojej córki. Zaczynając od gładkich papek, a kończąc na daniach z wyraźnie wyczuwalnymi cząstkami - każde z nich można przygotować z użyciem tego urządzenia.
 
Przygotowywanie potraw jest o wiele szybsze, kiedy można idealnie dobrać moc urządzenia do produktu. Trzepaczka jest niezastąpiona przy pieczeniu ciast, a rozdrabniacz świetnie spisuje się przy cebuli - w końcu nie płaczę :-)

czwartek, 15 maja 2014

Napisała_Zupa cebulowa z grzankami.


Dzisiaj w moim menu była zupa cebulowa. Wielu z Was pewnie na samą myśl się krzywi. A niesłusznie! Zupa cebulowa ma delikatny smak i kremową konsystencję. Można podać ją zblendowaną, lub tak jak się ją gotuję - z cząstkami cebuli. Na wierzch posypujemy grzanki domowej roboty i np. prażoną cebulkę. 
Można też zrobić grzanki z serem jako przekąskę do zupy, ale mi się już nie chciało bawić :-) 

Moja zupa prezentuje się tak: 




Przepis na zupę znalazłam tu http://www.wielkiezarcie.com/recipe54686.html

Napisała_Pierwsze kroki Zofii - 11 miesiąc.


Już od jakiegoś czasu Zosia chodziła w łóżeczku, a stojąc przy nim podskakiwała i trochę się przemieszczała. Ale kiedy odkryła, że z pomocą mamy czy taty jest o wiele ciekawiej i można zwiedzić całe mieszkanie, chodzi jak mały samochodzik :-) 

Samodzielnie przesuwa się wzdłuż szafy, żeby dostać się do komody. Kiedy pełzała i dobierała się do szuflady, jej zawartość zawsze lądowała na podłodze. Nauczeni doświadczeniem zamontowaliśmy zabezpieczenia. Teraz już małe rączki nie otwierają szafek i szuflad :-) 

Kilka wczorajszych zdjęć (moja kochana LaLuna stroi czasem do aparatu takie miny...). 






wtorek, 13 maja 2014

Napisała_Kasza jaglana z białymi szparagami, serem feta i suszonymi pomidorami.


Jako, że sezon na szparagi jeszcze trwa, postanowiłam zrobić obiad z wykorzystaniem tego warzywa. W internecie, na stronach z przepisami i fp o gotowaniu pojawia się teraz mnóstwo inspiracji ze szparagami w roli głównej.

Mi najbardziej przypadł do gustu ten przepis:

Niestety nie dostałam nigdzie w okolicy zielonych szparagów, za to białych było zatrzęsienie. W domu nie miałam mięty ani cytryny, a orzeszki pinii zastąpiłam prażonym słonecznikiem (uwielbiam i dodaję go do praktycznie każdego dania). 

Moje szparagi z kaszą prezentują się tak: 









Więcej o zaletach kaszy jaglanej można przeczytać tutajhttp://kaszajaglana.eu/ 

Idąc za ciosem w weekend mam zamiar zrobić zupę - krem białych szparagów. Polecam każdemu zabawę w kuchni i odkrywanie nowych smaków. W ten sposób możemy urozmaicić naszą codzienność i wprowadzić do diety zdrowe produkty.



poniedziałek, 12 maja 2014

Napisała_Nowa kampania Streetcom - Lycamobile.

Tym razem miła wiadomość o uczestnictwie w kampanii nadeszła od serwisu Streetcom. 


"Drogi Ambasadorze! 

Bądź w stałym kontakcie ze swoimi bliskimi za granicą i rozmawiajcie swobodnie, nie bojąc się wysokich kosztów połączeń! 

Dzięki Lycamobile- Świat jest w Twoim zasięgu! 

Jako Ambasador marki otrzymasz paczkę, w której znajdziesz: 

Przewodnik Ambasadora, 
Karta SIM Lycamobile, 
Zdrapka z doładowaniem na kwotę 5zł. 
Dla Twoich znajomych: 

8 kart SIM, aby także mogli przetestować Lycamobile, 
8 ulotek informacyjnych. 
Na początku zapoznaj się uważnie z Przewodnikiem Ambasadora. Znajdziesz w nim wiele przydatnych informacji na temat promocji Nielimitowane Darmowe Rozmowy i ofert Lycamobile, dzięki którym Ty i Twoi znajomi będziecie mogli być w stałym kontakcie ze swoimi bliskimi za granicą. 

Pozdrawiamy, 
Lycamobile i Streetcom". 

Promocja na Nielimitowane Darmowe Rozmowy obowiązuje na połączenia wewnątrz sieci Lycamobile między krajami: Austria, Australia, Belgia, Dania, Francja, Niemcy, Irlandia, Włochy, Holandia, Norwegia, Polska, Portugalia, Hiszpania, Szwecja, Szwajcaria, Wielka Brytania i USA. 




Już się nie mogę doczekać paczki :-) W końcu porozmawiam na spokojnie, bez obawy o koszty i wysoki rachunek za telefon. Z pewnością wielu z Was ma rodzinę lub znajomych za granicą. Kupując starter Lycamobile możecie przez miesiąc wykonywać nielimitowane darmowe połączenia (o ile druga osoba także ma starter w Lyca). 


Promocja obowiązuje do 31/05/2014. Jeżeli doładowanie karty nastąpi w ostatnim dniu promocji będziesz mógł korzystać z darmowych rozmów przez kolejne 30 dni, czyli do 29/06/2014. 
W celu aktywacji promocji NIELIMITOWANE DARMOWE ROZMOWY, należy doładować konto dowolną kwotą. Stan konta musi wynosić co najmniej 1 zł. 

To już moja druga kampania w Streetcom, pierwszą była kampania Bepanthen Baby Maść Ochronna, o której na pewno wspomnę w oddzielnym wpisie. 

W agencji marketingu Streetcom, ankiety i kampanie pojawiają się bardzo często. Wystarczy sumiennie i szczerze wypełniać ankiety, a następnie raporty, żeby zapewnić sobie udział w kolejnych akcjach. 

Zapraszam do rejestracji na stronie i udział w kampaniach marketingu rekomendacji :-) 


https://ekspert.streetcom.pl/pl/secured/user/share-registration/7bb8f013f6589908e794b31f64e113ef


#taniepolaczenia #kampania #marketing #darmowerozmowy #ambasador #połączeniamiędzynarodowe #streetcom #lycamobile

Napisała_Sałatka florencka i awokado Hass (Tesco).

Sałatka florencka to nic innego jak mieszanka sałat frisee, escarola, radicchio, lolo rosso i szpinaku baby. Na opakowaniu znajdujemy informację, że ma ona lekko orzechowy smak (i tak jest w rzeczywistości). W górnej części folii znajdujemy opis zawartości: 
- Frisee o wąskich kędzierzawych liściach, 
- Szpinak Baby łagodny smak i intensywny kolor, 
- Escarola delikatna i chrupiąca, 
- Radicchio intensywnie aromatyczna, 
- Lolo Rosso krucha o subtelnym smaku. 




Producent zadbał też o dokładny opis wartości odżywczych (staram się bilansować posiłki, mimo tego nie liczę każdej zjadanej kalorii, ale są osoby lubiące mieć wszystko pod kontrolą i dla nich taka informacja jest ważna): 





Porcja ma ok. 140 g. Cena opakowania to 3,99 zł. 

O tym, dlaczego warto jeść awokado możecie poczytać tuta jhttp://faktydlazdrowia.pl/10-korzysci-zdrowotnych-jedzenia-awokado/ 



Awokado Premium Hass dostępne w sieci sklepów Tesco pochodzi z Ameryki Środkowej. Na stronie www Tesco, w podkategorii smaczna strona możemy przeczytać, że jest najlepszą handlową odmianą awokado dostępną w sprzedaży przez cały rok. Pomimo twardej fioletowoczarnej skórki w środku jest dojrzałe, miękkie i gotowe do zjedzenia od razu. Dzięki bardziej wyrazistemu, aksamitnemu smakowi i kremowej strukturze rewelacyjnie komponuje się w sałatkach i pastach do kanapek, a zwłaszcza w meksykańskim guacamole serwowanym z chipsami i warzywami. Charakterystyczny dla odmiany Hass lekko orzechowy posmak nadaje potrawom mięsnym i rybnym niepowtarzalny i bardziej zdecydowany smak. 


Tak jak wszystkie odmiany, tak i Awokado Hass to źródło młodości. Zawiera bowiem nienasycone kwasy tłuszczowe obniżające poziom cholesterolu we krwi, witaminy A i E cenne dla wyglądu skóry i włosów, a także potas regulujący rytm serca i pracę systemu nerwowego. 

Również w tym przypadku na stronie ezakupów sieć Tesco przedstawia tabelkę wartości odżywczych: 



Cena: 4,49 zł za 1 szt. 


Lista produktów dostępnych do testowania od razu uruchomiła w mojej głowie proces "co z tym zrobić". Tak powstał pomysł na sałatkę będącą połączeniem kilku z nich. 

Efekt na talerzu: 







Mix stałat łącze z pokrojonym w kostkę jabłkiem i wiórkami z avocado (ja robię je zwykłą obieraczką do warzyw, ale odmiana Hass przysporzyła mi nieco trudności, więc pokroiłam nożem w dość cienkie plastry). Dodajemy garść uprażonego słonecznika. Dressing - 2 łyżki stołowe wody, łyżka stołowa oleju, mała łyżeczka octu, zioła i przyprawy (koperek, bazylia, pieprz, papryka słodka). Dla wzmocnienia smaku i efektu przełamania można dodać też łyżkę musztardy. 

Sałatka wystarczyła na 4 porcje dla osób dorosłych, dla mnie była drugim śniadaniem. 
Mam jeszcze kilka pomysłów i przepisów na dania z awokado, ale najpierw muszę się wybrać na zakupy :-) Mimo, że moje awokado nie było w pełni dojrzałe, to smakowało przepysznie - rzeczywiście odmiana Hass ma delikatny orzechowy posmak, co z taką samą nutą w miksie sałat dało bardzo przyjemny dla podniebienia efekt. 



W kolejnych dniach będę przedstawiała pozostałe produkty otrzymane w ramach kampanii Talk Marketing "Ekspert jakości Tesco". I tradycyjnie już zapraszam do rejestracji na stronie :-) 



Napisała_Niedzielny spacer po lesie.

Wybraliśmy się dzisiaj na spacer do lasu. Do najbliższego mamy około 5 kilometrów, więc wybór był prosty. Wózek w bagażnik, picie i biszkopty dla małej i w drogę :-) 

Las przywitał nas soczystą zielenią: 





Po przejściu kilku "krzyżówek" dotarliśmy nad staw położony już na skraju lasu:





W trakcie spaceru nie mogłam się powstrzymać przed robieniem zdjęć kwiatom, drzewom, krzewom i chwastom :-D 









A największą niespodzianką dzisiejszego dnia było to, że Zosia nauczyła się pić z kubka-niekapka :-) I oczywiście kubeczek na spacerze nam towarzyszył. Od dawna dawałam jej do zabawy kubki z miękkimi ustnikami, ale to nie było to. Bawiła się, próbowała coś ciumkać, ale koniec końców wypluwała. A kiedy wczoraj porządkowałam zosiowe pudło wypadł ten kubeczek wygrany kiedyś w konkursie Bebiko. I koniec, przepadła. Umyłam go więc, wlałam troszkę soku z wodą i voila! Moje dziecko pije z kubka-niekapka :-) 



Napisała_Herbata Black Gold Tea z płatkami słonecznika i nagietka. Tesco Diamond Line Tea.


Jak już wiecie, w ramach kampanii Talk Marketing "Ekspert jakości Tesco" otrzymałam bony ze zniżką 100% na zakupy produktów własnych marki Tesco. Pisałam o tym w ostatnich dwóch postach :-) 

Gdy tylko przejrzałam listę produktów, w mojej głowie od razu zagościły pomysły na ich wykorzystanie. Zrobiłam już sałatkę, przy kawie częstowałam znajomą migdałami, grillowałam kiełbaski bratwurst. Sama zaś w chwili spokoju spróbowałam herbaty. 



Jestem miłośniczką herbat. W każdej ilości, w każdym smaku, w każdej formie podania. 


Herbata czarna z płatkami słonecznika i nagietka Black Gold pochodzi z Diamentowej Linii Herbat Tesco. "Podobnie jak diamenty, oczarowuje perfekcyjnie skomponowanym smakiem i aromatem. Wyselekcjonowane mieszanki, wzbogacone dodatkiem płatków kwiatów lub owoców, nadadzą niepowtarzalny wyraz i harmonię każdej chwili spędzonej z filiżanką herbaty DIAMOND LINE TEA"* 
Dalej z informacji umieszczonych na opakowaniu dowiadujemy się, że powstała ona na bazie wysokoekstraktowych odpowiednio dobranych herbat południowoazjatyckich. Napary uzyskują głęboką barwę i intensywny esencjonalny aromat. 



W estetycznym pudełku znajduje się 20 włókiennych torebek piramidek herbaty z dołączonym sznureczkiem do zaparzania (bez metalowej zszywki), ze stonowanym "kartonikiem" w kolorze złota ze wzorem liści herbaty. 

Składniki: mieszanka herbat czarnych, aromaty, płatki słonecznika (0,5%), płatki nagietka (0,4%) 

Cena: 3,99 zł 

Sposób przygotowania: saszetkę zalać wrzącą wodą (200 ml) i zaparzać 5-8 min. 


Aromat herbaty rozchodzi się w powietrzu już po zdjęciu foliowego opakowania zabezpieczającego. Żałuję, że nie zaparzałam jej w przezroczystej filiżance, żeby pokazać Wam jej piękny kolor. Poprawię się, obiecuję ;-) Smak jest delikatny. Bardzo głęboki, a jednocześnie łagodny. Przyjemnie rozchodzi się po podniebieniu. Nie używam cukru i herbata smakuje wyśmienicie. Nie wiem jak by smakowała z tym słodkim dodatkiem. 

Do pierwszych 5 osób, które w komentarzu wyrażą chęć spróbowania herbaty i w wiadomości prywatnej podadzą adres (nie będzie on przekazywany, przetwarzany ani udostępniany nikomu), prześlę po dwie torebki herbaty z prośbą o wyrażenie swojej opinii o produkcie. 

*opis pochodzi z opakowania i jest dosłownym cytatem 

Jak zwykle zachęcam do rejestracji na stronie Talk Marketing - Wy też możecie zostać ambasadorami znanych marek i brać udział w kampaniach marketingowych. 

sobota, 10 maja 2014

Napisała_Koszyk pyszności od TESCO.

Dzisiaj zawitał u mnie kurier z paczką Talk Agentki :-)




W środku znalazł się Informator Talk Agentki i przewodnik po produktach Tesco Loves Baby.




Były też oczywiście bony 100% na zakupy :-)





No to ruszyliśmy na szybkie zakupy i oto efekty:






W sklepie nie było wskazanej na bonie odmiany jabłek (Jonaprince) i chrupek kukurydzianych z orzeszkami arachidowymi. Jednak bony można zrealizować do 20.05, więc przy kolejnych zakupach rozejrzę się za tymi produktami. 


Smoothie sok mango i marakuja - trochę się naszukałam po sklepie, ale to był produkt na który najbardziej czekałam :-) Jest po prostu przepyszne! Orzeźwiające, bogate w smaku. Efekt wow! Odlałam trochę do kubeczka dla córki i patrzyłam jak znika w zastraszającym tempie. Mężowi też skapnął łyk dla smaku. Z pewnością przy kolejnych zakupach będzie jedną z pierwszych pozycji na liście :-) 

Z próbowaniem innych produktów czekam do jutra, znajomi też się ucieszą, kiedy spotkamy się na grillu :-) 

Jutro zaprezentuję kilka pomysłów na dania z wykorzystaniem zawartości paczki. 



A tymczasem zachęcam do rejestracji na stronie Talk Marketing. Jak widać kampanie się pojawiają i można otrzymać produkty do testowania.