piątek, 23 maja 2014

Napisała_Skwar, upał, gorąc.


Od kilku dni mamy piękną pogodę, temperatury wysokie, słońce świeci. Ciężko się przestawić
z ubierania dziecka na cebulkę w ubieranie w rzeczy przewiewne. Na okrągło słyszę, że powinnam Zosi zakładać jeszcze sweterek. No dobrze, to może przy tych temperaturach powinnam ją ubierać w kombinezon? Jest 27 stopni w cieniu! Czy ja zakładam bluzkę z długim rękawem, sweter i jeszcze coś innego? Nie! Więc dlaczego dziecku miałoby być zimno skoro mi nie jest? 

Dlatego moja Zosia chodzi teraz w ogrodniczkach :) Tak się jej najlepiej śpi, zwiedza, raczkuje
i chodzi. 


Mimo, że LaLuna jeszcze nie ma roczku, to dzisiaj zaczęłyśmy próby picia z kubka LOVI 360.
I okazało się, że bardzo jej odpowiada ten kubeczek! Mogę go polecić z czystym sumieniem. Jest to dla nas kolejny etap odzwyczajania się od butelek, smoczków i innych. Swoje dwie porcje mleka Zosia wypija z kubka-niekapka Bebiko, a więc jedyny posiłek w ciągu dnia z butelki to kaszka.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło mi, że pozostawiasz komentarz. Zostaw też kontakt do siebie :-)