Już od jakiegoś czasu Zosia chodziła w łóżeczku, a stojąc przy nim podskakiwała i trochę się przemieszczała. Ale kiedy odkryła, że z pomocą mamy czy taty jest o wiele ciekawiej i można zwiedzić całe mieszkanie, chodzi jak mały samochodzik :-)
Samodzielnie przesuwa się wzdłuż szafy, żeby dostać się do komody. Kiedy pełzała i dobierała się do szuflady, jej zawartość zawsze lądowała na podłodze. Nauczeni doświadczeniem zamontowaliśmy zabezpieczenia. Teraz już małe rączki nie otwierają szafek i szuflad :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło mi, że pozostawiasz komentarz. Zostaw też kontakt do siebie :-)