Las przywitał nas soczystą zielenią:
Po przejściu kilku "krzyżówek" dotarliśmy nad staw położony już na skraju lasu:
W trakcie spaceru nie mogłam się powstrzymać przed robieniem zdjęć kwiatom, drzewom, krzewom i chwastom :-D
A największą niespodzianką dzisiejszego dnia było to, że Zosia nauczyła się pić z kubka-niekapka :-) I oczywiście kubeczek na spacerze nam towarzyszył. Od dawna dawałam jej do zabawy kubki z miękkimi ustnikami, ale to nie było to. Bawiła się, próbowała coś ciumkać, ale koniec końców wypluwała. A kiedy wczoraj porządkowałam zosiowe pudło wypadł ten kubeczek wygrany kiedyś w konkursie Bebiko. I koniec, przepadła. Umyłam go więc, wlałam troszkę soku z wodą i voila! Moje dziecko pije z kubka-niekapka :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło mi, że pozostawiasz komentarz. Zostaw też kontakt do siebie :-)